Autor Wiadomość
Bison
PostWysłany: Nie 23:40, 20 Maj 2012    Temat postu:

Przyjaźń w grupie, po pierwsze, jest bardzo trudna. Praktycznie w każdej takiej paczce ,,przyjaciół", porobią się spory, miłości, zazdrości, zdrady, ukrywanie, etc. W Twoim przypadku ewidentnie widać, że nie tyle co chce Cię skłócić z Sylwią (choć możliwe, że byłaby z tego zadowolona), ale próbuje ukierunkować Sylwię, aby spostrzegła, że to ona jest wspaniałą kandydatką na przyjaciółkę i nikt więcej do szczęścia potrzebny nie jest.
Wysuwam tu pewne możliwości, które ukazują prawdziwość charakteru Wiktorii, ale potrzebuję do tego większej ilości szczegółów. Powiem Ci, że takie osoby trudno zmienić. Mają wpojone pewne zdanie na dany temat i się tego kurczowo trzymają.
Jestem pewien, że w momencie, gdy dojdzie do rozmowy na temat tego, co zaobserwowałaś, wyjdzie na to, że jesteś nienormalna, zazdrosna i dopiero po tym fakcie mogą faktycznie się obie już od Ciebie odsunąć. Choć nie muszą tego robić specjalnie. Podświadomie się oddalą od Ciebie. Nie jest to dobry sposób. Do końca roku wiele nie zostało. Ważne jest jak się Wasze dalsze drogi potoczą, kto z kim jaki kontakt utrzyma i jakie są plany na wakacje.
I przede wszystkim jak daleko od siebie mieszkacie w trójkę.
Klaudia
PostWysłany: Pią 19:37, 11 Maj 2012    Temat postu:

Myślę, że powinnaś porozmawiać z Wiktorią i Sylwią i powiedzieć co Ci leży na duszy Wink Może powinnaś przestać być zazdrosna i normalnie przyjaźnić się z obiema dziewczynami. Przyjaźń to nie tylko dwie osoby ale więcej tylko, że trzeba potrafić się wtedy dogadać. Możesz powiedzieć Wiktorii, że widzisz, że chce Cię skłócić z Sylwią, i że tego nie chcesz bo lubi je obie. Chyba, że już nie lubisz tej Wiktorii. Pozdrawiam Wink
Przyjaźń?? Nie.
PostWysłany: Pią 7:18, 04 Maj 2012    Temat postu: Przyjaciółka zabiera przyjaciółkę??

Witajcie! Mam na imię Ania i przyjaźnię się z dwiema dziewczynami Sylwią i Wiktorią. Sylwię poznałam jak przyszłam do gimnazjum a Wiktoria doszła w 3 klasie i od razu jakoś się zgrałyśmy. Tyle że ostatnio coś nie gra. Chodzi o Wiktorię. Może jestem tylko zazdrosna ale wydaje mi się, że Wiki w pewien sposób próbuje mnie odsunąć od Sylwki. Powiem szczerze, że chyba bardziej lubię Sylwię. To nie dlatego, że ją dłużej znam tylko ze względu na jej niepowtarzalny charakter. Wiki jest strasznie zaborcza względem Sylwki. Moja taka koleżanka Paulina, powiedziała mi, że Wiki pewnie ma mnie gdzieś i wystarczyłaby jej sama Sylwka a ze mną się kumpluje ze względu na nią. Na początku naszej znajomości było O.K , kiedyś Wiki zwierzyła mi się na jej urodzinach, że nigdy jeszcze nie miała takich przyjaciół. Powiedziała mi, że nikt jej nie lubił w podstawówce. Miała kiedyś tam jakąś Monikę ale ta ją wystawiła. No po prostu nie da się z Sylwką spotkać sam na sam ani porozmawiać bo Wiki zaraz się doczepi, a to Sylwię uszczypnie a to rzuci się jej na ramiona, gdy z nią rozmawiam. Kiedyś nawet, gdy szłam korytarzem a Sylwka szła przede mną a Wiki za mną, to popchnęła mnie i rzuciła się na plecy Sylwii. Bardzo się wkurzyłam ale nie okazywałam tego. Denerwuje mnie Wiki makabrycznie. Miałam jej o tym powiedzieć, że zabiera mi przyjaciółkę ale przecież Sylwia nie jest niczyją własnością i nie mogłabym tak powiedzieć. Chcę tylko zrobić coś dzięki czemu Sylwia skupiła się bardziej na mnie mimo że Wiki pewnie będzie jej to utrudniać.


Lubię Wiki ale przegina. Pomocy!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group