 Wysłany: Wto 14:29, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
| Nie wiem co znaczy nie miec mamy ale wiem co znaczy nie miec taty gdy mialam 11 zmarł mi tata bylam z nim bardzo dobrym kontakcie i wgl od pogrzebu mojego taty zaczelam sie zle dogadywac z mamom:( Porozmawialam z niom szczeże .Może poprostu twoja mam tak powiedziala bo byla mocno zdenerwowana napewno tak nie myśli jak powiedziala kocha cie lecz moze nie umie ci tego powiedziec ,najlepszym rozwionzaniem jest szczera rozmowa i wybaczenie sobie mwuie ci to naprawde dziala tylko trzeba chcieć | |
| Wysłany: Nie 1:05, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
| ja za to nie mam ojca
i nawet sie ciesze,ale z drugiej strony chcialabym miec od poczatku caa rodzine moja mam ma juz drugiego faceta...anglika(obecnie jestem w szkocji) moj biologiczny ojciec mnie bil..dusil jak mialam roczek itp.itd. duzo bym musiala pisac... chcialabym miec kogos kto by byl MIOM TATA! a nie ojczymem... |
|
| Wysłany: Pon 21:39, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ja mam 14 lat moja mama nie żyje  zmarła 3 lata temu na raka Strasznie mi jej brakuje Bo ojciec to nie to samo ... |
|
| Wysłany: Pią 21:34, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nie mam prawa komentowac tego co napisalas bo sama nie mam pojecia co to znaczy nie miec mamy...osobiscie mam oboje rodzicow i bardzo ich kocham.Jednak powiem ci ze musisz wziac sie w garsc i starac sie pokazac jej ze dobrze sobie radzisz...napewno bylaby z ciebie dumna...jestes fajna dziewczyna skoro pamietasz mimo wszystko... |
|
| Wysłany: Pią 20:58, 29 Lut 2008 Temat postu: nie mam mamy!!!! |
|
 mam 15 lat:( <skończyłam 23 lutego >
4lata temu moja mama od nas odeszła
postanowiłam zostać z tatą, jakoś nigdy za matką nie przepadałam 
przez około pół roku z nią mieszkałam,ale to nie był najlepszy pomysł
<wyrzuciła mnie z domu... stwierdziła,że sobie ze mną nie radzi >
teraz znowu jestem z ojcem... znalazł sobie inną kobiete <macocha> ale ja cały czas zastanawiam sie dlaczego nie ma z nami mamy:(
mimo,że powiedziała,żę żałuje,żę mnie urodziła bardzo za nią tesknie:( nie potrafie o niej rozmawiać
nawet jak inni opowiadają... moja mama to to albo tamto to ja sie odwracam i wychodze,bo automatycznie łezki lecą mi same:( |
|