Autor Wiadomość
malinowapanna
PostWysłany: Śro 14:32, 25 Lip 2007    Temat postu:

mi sie tez zdaje ze milosc przez neta głupia jest
SyLwuSia16
PostWysłany: Śro 14:52, 04 Lip 2007    Temat postu:

wiesz co ? ja mialam dokladnie to samo co ty ! z chlopakiem ktory mieszka calkiem nie daleko mnie..no jakies 20 min drogi ... gadalismy przez pol roku na gg pisalismy smsy..czulam ze to ten jedyny..rozumielismy sie doskonale... az do czasu kiedy sie spotkalismy.... okazal sie totalnym burakiem... odezwac sie nawet nie umial:/ staralam sie zagadac jakos ale on totalnie szedl w milczeniu... przez gg myslalam ze go kocham a na zywo totalne DNo... wiem co czujesz i dobrze Ci radze nie smuc sie tylko rozejrzyj sie za innym ktory Cie pokocha i dla ktorego ty bedziesz najwazniejsza nie jakas Druga laska... Trzymam Kciuki za Ciebie i powodzenia:*:* BuZioLL :*:*
Bea
PostWysłany: Pon 19:17, 16 Kwi 2007    Temat postu:

zapomnij.
Skarbek:)
PostWysłany: Pon 12:40, 19 Mar 2007    Temat postu:

O lol też miałam kiedyś taką sytuacje....poznałam chłopaka...i było tak samo jak u Ciebie!! Jednak postanowiłam ze nie bede sie tym przejmowac....jesli on znalazł sobie dziewczyne to czemu ja nie moge miec chłopaka?? Tak pomyślałam!! No i znalazłam sobie chłopaka......bardzo go kocham i jestem z nim szczęśliwa...a o tamtym kolesiu poprostu zapomniałąm i zerwałam z nim kontakt....Tobie kochana radze to samo....!! Olej go i znajdz sobie chłopaka ktory jest Ciebie wart;)
ii
PostWysłany: Wto 20:46, 13 Mar 2007    Temat postu: chłopaki

Trudno otworzyc sie na drugą osobę. Duzo chłopaków próbowało ze mną flirtowac pytało o chodzenie ale ja ich peszyłam, byłam zimna i nie dostępna i kazdy odszedł dał sobie spokuj. Wiem ze zaden nie pasował że moge otworzyc sie tylko dla kogoś kto wiem że kiedys odkryje prawdziwą mnie i zauwazyłam i od pierwszego spojrzenia wiedziałam ze to bedzie on nie szukajcie sobie chłopaków na siłe do tego trzeba dorosnąc
wujek dobra rada
PostWysłany: Czw 20:51, 11 Sty 2007    Temat postu:

Wujek sie cieszy ze Cie juz to nie boli bo za pierwszym razem zawsze boli.
Z pozdrowieniami wujek dobra rada
Aniołek :)
PostWysłany: Nie 18:58, 25 Cze 2006    Temat postu:

Falka, przemyslałam to sobie, minęło trochę czasu i teraz mam do tego dokładnie takie samo podejście. Już mnie nie boli to, że ONA istnieje w jego życiu, cieszę się, że miałam okazję poznać tak wspaniałego człowieka Smile.
Po prostu na każdego przyjdzie czas... I tyle Wink...
Falka
PostWysłany: Czw 20:13, 22 Cze 2006    Temat postu:

Jakoś nie potrafiłabym zakochać się w kimś kogo znam tylko z neta.
Po prostu dla mnie ważny jest kontakt wzrokowy.
I z tego co przeczytałam on ci nic Aniołku nie obiecał, że będziecie razem i tak dalej, więc nie możesz być o to na niego zła. Każdy ma prawo ułożyć sobie życie po swojemu.
A związki na odległość są KOSZMARNE. Uwierz mi, żałowałabyś tego. Wieczne pytania, gdzie on jest i co robi, kiedy się nie widzicie. Czy można mu wierzyć i.t.p...
Na twoim miejscu doceniłabym to, że spotkałam takiego fajnego gościa i po prostu przyjaźniłabym się z nim. Przyjaźń jest o wiele ważniejsza.
Rudzia
PostWysłany: Śro 18:26, 21 Cze 2006    Temat postu:

Przejdzie Wink Ani się obejrzysz Wink Powiedz mu poprostu, że kiedyś narobił Ci trochę nadziei i chyba za daleko w to zabrnęłaś. Jeśli jest w porządku to zrozumie.
Ja na takiego nie trafiłam Sad Miałam taką sytuację i wszyscy mi mówili, że się zabujałam, chociaż nie chciałam w to wierzyć. W końcu wysłałam mu sms że chyba się zabujałam a ten przestał się odzywać. Kiedy w końcu znalazłam z nim kontakt, powiedział, że spanikował, bo znalazł dziewczynę, którą bardzo kocha i bał się, że mnie zrani. Na początku też byłam wkurzona i smutna, ale z czasem minęło i teraz staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi. Niby tylko przez gg, ale on zna mie jak nikt i zawze potrafi przewidzieć co zrobię Wink
Mam nadzieję, że i Wam się tak złoży z tą przyjaźnią Wink
Buziak :*
Aniołek :)
PostWysłany: Śro 17:31, 21 Cze 2006    Temat postu:

Rudzia, ale ja się w nim nie zakochałam, jedynie trochę się zauroczyłam Smile. Nie widzieliśmy się nigdy, mieliśmy się spotkać w wakacje, on często o tym mówił, ale teraz rozumiem, że to nie wchodzi w grę, skoro w jego życiu pojawiła się ONA.
Najgorsze jest chyba to, że on widzi, że jestem smutna, lecz ja go oszukuję, że wszystko w porządku (i czuję się z tym jak idiotka, bo on powiedział, że mi ufa)... Teraz on tak często jest z nią i ma do niej te cholerne opisy, że gadamy tylko tak, że on do mnie napisze, kiedy jestem niedostępna, a ja odpiszę, on, jak będzie dostępny, to odpisze, itd... Bo inaczej rzadko na siebie trafiamy. Wciąż staram się mu wmówić, że nie jestem smutna, lecz on twierdzi, że go oszukuję... No nie wiem...
Dziękuję za pocieszenie co do tej miłości, ale już chyba nie wierzę w miłość... W każdym razie dziękuję... Doceniam... Smile :*
Rudzia
PostWysłany: Śro 17:22, 21 Cze 2006    Temat postu:

Aniołku, wiedzieliście się? A jeśli tak, to jak często się spotykaliście? Ja wiem, kilka razy zdawało mi się, że zakochałam się przez gg, zawsze tak mam, kiedy poznaję nowego chłopaka. ZAWSZE. Ale wiem, że to nie jest miłość, ani nawet zakochanie. Nie uwazam, że jest dupkiem. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię prawdziwa miłość i myślę, że on napewno nie chciał Cię zranić. Przejdzie Ci. Obiecuję. Przysięgam,. że poznasz kogoś, w kim rzeczywiście się zakochasz i to z wzajemnością. Kiedy będziesz się tego najmniej spodziewała. A wtedy będziesz się jeszcze śmiała z tej sytuacji Wink
Aniołek :)
PostWysłany: Śro 11:49, 21 Cze 2006    Temat postu:

Wydaje mi się jednak, że go w jakiś sposób znam, w końcu potrafię poznać, kiedy człowiek mówi serio, a kiedy nie. Gdyby mi nie pasował od początku, to bym z nim po prostu nie gadała, tak jak to było już z kilkoma innymi. Ale nie.
Czy zaczynam nowy rozdział... Być może. A może ma to związek z tym, że imię tego chłopaka przez całe życie za mną łazi, poczynając od tego, że miałam urodzić się chłopcem o takim imieniu ;]. W późniejszym życiu miałam sporo sytuacji związanych z chłopakami, którzy je nosili, i, no cóż, nigdy nie wychodziło.
Mówi się trudno Smile. Niektórzy nie są widać stworzeni do miłości Smile...
Adminkiss
PostWysłany: Śro 7:12, 21 Cze 2006    Temat postu:

Julka, ja chyba jedyna na tym forum wiem ile masz lat i uwierz mi, że ty dopiero zaczynasz nowy rozdział w swoim życiu. Ja ławto znajduję se chłopków, mimo, że jest między nami parę lat różnicy.
Ale nie każdy ma takie szczęście znaleźć sobie chłopaka na zawołanie jak ja. Może nie jesteś, aż tak kochliwa, ale musisz się pogodzić z tym, że ma dziewczynę. Domyślam się, że to przykre, gdy ma o niej opisy...
Pamiętaj, że znasz go tylko z GG i on może nie pisać prawdy...może zmyślać i pewnie wydaje się, że go znasz, a tak nie jest. Jest zupełnie odwrotnie.
Niewidzialna
PostWysłany: Wto 21:33, 20 Cze 2006    Temat postu:

Jeśli tego kogoś nie znacie, nie wiecie jak się zachowuję w danej sytuacji to nic nie można o nim powiedzieć... Rozmowy na gg są inne. Miałam dawno, dawno temu takiego absztyikanta. Na gg wszytsko w porządku, ale na live?? Facet niczego sobie, ale O NICZYM nie mogłam z nim pogadać...
A tak przy okazji - mam/mialam gorzej: Chłopak [moje] marzenie i.. moja najlersza kumpela z klasy.... Byli: dawałam dobre rady itd. a w duchu modliłam się, żeby zerwali. Zerwali: Dobry z niego kumpel ale nic poza tym, a teraz to się ukrywac musze, że z nim pogadam, czy spotykam sie, żeby tej kumpeli przykrości nie robić...

Innymi słowy: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma =]
Aniołek :)
PostWysłany: Wto 20:57, 20 Cze 2006    Temat postu:

Nie mów tak o nim, proszę... On mi pokazał lepszy świat, wyprowadził mnie z piekła, nauczył na nowo uśmiechu...
On mi po prostu pomógł, gdyby nie on, mogłoby mnie tu nie być.
Nie chodzi o to, że jest leniem, tylko dlatego, że już się przejechał na związku na odległość.
I ja to rozumiałam, akceptowałam (choć z trudem)...
Niestety, za bardzo się zaangażowałam. On nie wie, że jest ze mną tak źle...
Nie skończymy tej znajomości. Wciąż jest tak samo. Tyle że jest ONA.
Te jego opisy... Płaczę, kiedy je widzę ;(...
Młoda? Jestem stara, raczej najstarsza na tym forum...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group