Autor Wiadomość
Olga Kowalska
PostWysłany: Pią 19:42, 27 Mar 2009    Temat postu:

hmmm twój problem dotyczy pewnie połowy nastolatek... Nie wiem co ci poradzić, jeśli sądzisz, że za granicą uda ci się ułożyć życie a tu chcesz skończyć naukę na tym poziomie i nie oszukujmy się nie mieć nic, bo wykształcenie bez studiów jest niczym, to wyjeżdżaj. Jesteś jeszcze młoda, zastanów się czy ten Twój chłopak będzie tym jedynym z którym chcesz ułożyć sobie życie. Jednak na twoim miejscu jeszcze dokładnie przemyślałabym opcję wyjazdu i nie podejmowałabym tak pochopnie decyzji...

Pozdrawiam Smile
Sysia
PostWysłany: Pią 16:45, 27 Mar 2009    Temat postu: n

Jejuś ale ty masz przesrane w tym domu...Współczuje ja na szczęście tak nie mam...Ja bym tam wykitowała...Radze się wyprowadzic .. PzDr ;*...
KLEJ
PostWysłany: Czw 10:55, 26 Mar 2009    Temat postu:

nie syp sie tak duzo bo sie całkiem rozsypiesz, a najlepiej kup sobie butapren i SKLEJ
ja
PostWysłany: Nie 21:59, 08 Mar 2009    Temat postu: problem...

Mam pewien problem w sumie to już od dłuższego czasu i nie ukrywam, że jestem w rozsypce. Mam dosyć mojego domu :/ Mój ojciec nie toleruje i tępi mojego chłopaka w sumie jak reszta domowników. Moja macocha ( moja mama nie żyje) jest dla mnie okropna jej oczkiem w głowie jest jej syn.
Moja rolą w domu jest sprzątanie, gotowanie ogólnie muszę dbać o cały dom a w tym jeszcze jakieś wyrzuty i czepianie się o wszystko.
Chodzę do dobrej szkoły w tym roku piszę maturę i zastanawiam się czy się nie wyprowadzić... Ponieważ nie mogę wytrzymać już psychicznie.
Wszystkie akcje w domu przerzucają się na związek z moim facetem.
Oczywiście planujemy z chłopakiem wyprowadzkę do Anglii ( on też nie ma wesołej sytuacji w domu) ale boję się i zastanawiam też czy nie lepiej zostać na studiach... Ale z drugiej strony nie mam szans na wsparcie finansowe od rodziców...
Może to i błachy problem dla niektórych, ale nie wiem co mam robić :/

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group