Autor Wiadomość
rose
PostWysłany: Nie 22:10, 02 Sie 2009    Temat postu:

hm... tez tak mialam i powiem ci jedno kolegów mozna miec ale nie na dluzsza mete Smile
mam wielu kolegow ale takich tylko na CZEŚĆ, poniewaz gdy spotykalam sie z nimi oni zawsze mysleli o zalorzeniu związku
myśle ze na to nie bedzie rady poprostu jezeli zalezec bedzie prawdziwemu koledzetylko na kolezenstwu to wczujesz to sama i nie musisz szukac tego na sile puki cos oswiadczaj ze narazie nie masz zamiaru sie pchac w zwiazki i tyle Smile
ona
PostWysłany: Nie 0:37, 02 Sie 2009    Temat postu:

zupełnie nie o to mi chodzi. to tak przy okazji. Wink gorzej jest z tymi chłopakami, którzy zawsze chcą czegoś więcej i nie umieją zrozumieć że ja nie chce Smile A co do nieśmiałości to z tym nie mam problemu umiem to poukładac wszystko ale brakuje mi kolegów bo same wiecie jak jest jeżeli odrzucasz jakiegoś chłopaka to potem tak bardzo się z nim nie koelgujesz Wink
Bison
PostWysłany: Sob 22:58, 01 Sie 2009    Temat postu:

Każdy ma problem z nieśmiałością i wstydliwością, jeden potrafi sobie lepiej z tym poradzić, drugi nie. Spróbuj nawiązać jakiś kontakt z którymś z kolegów, a jeżeli naprawdę Ci się nie trafił żaden pr0, to poczekaj na dobrą okazję. Nie można niczego na siłę, albo zaryzykuj i wygraj lub przegraj albo zostaw jak jest. Tylko pamiętaj, musisz uwierzyć w samą siebie, żeby dotrzeć do swojego celu. Ważne jest, żebyś nie pokazała po sobie, że jesteś nieśmiała, staraj się być wyluzowana. Jeżeli Ci to nie wychodzi, pokonaj samą siebie i rób co uważasz za słuszne. Pzdr
ona
PostWysłany: Sob 18:47, 01 Sie 2009    Temat postu: Problem ;(

jestem dość atrakcyjną dziewczyną i mój problem polega na tym że prędzej czy później prawie każdy chłopak z którym się koleguje, przyjaźnie lub po prostu spotykam zaczyna czuć do mnie coś więcej. Mam jednego przyjaciela, który ma dziewczynę choć wiem że kiedyś mu się tez podobałam. Ja bym po prostu chciała się z kimś zakolegowac, zaprzyjaźnić a nie od razu być. Z tego powodu trudno mi jest być z jakim kolwiek chłopakiem i na wstepie jestem do każdego uprzedzona. Po prostu istnieje taka bariera której nie umiem przełamac i nawet jak ktoś by mi sie podobał to z przyzwyczajenia mówie nie . Niektórzy się dziwią że osoba taka jak ja nie ma chłopaka ale mi bardzo trudno to przychodzi nie umiem być z pierwszym lepszym a nie trafił się jeszcze nikt kto by się jakos bardzo podobał... Co mam zrobić aby mieć kolegów a nie potencjalnych chłopaków.? i żebym umiała z kims być bo po części jestem trochę nieśmiała i wstydliwa.?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group