Autor Wiadomość
Bison
PostWysłany: Nie 20:59, 12 Gru 2010    Temat postu:

Jest nieśmiały. Nie chce z Tobą rozmawiać w obecności innych osób. Pewnie myśli sobie, że nie godzi się na to, aby ktoś słyszał Wasze rozmowy, bo to jest Wasza prywatna sprawa - i ma w sumie rację. Nie wiem czy są to aż tak prywatne sprawy, ale jestem pewien, że się wstydził prowadzić z Tobą dalszy dialog w obecności osób trzecich. Musisz go w tej kwestii zrozumieć. Jeżeli znowu się tak stanie, powiedz łagodnie, żeby ten Twój kolega z klasy sobie poszedł, bo jesteś teraz zajęta. Tylko nie zrób tego w taki sposób, żeby on Ci później na złość robił: nie dawał Ci w spokoju z nim porozmawiać i na osobności.
Gość
PostWysłany: Sob 10:02, 11 Gru 2010    Temat postu:

Nie odzywał się już ze 2 m-ce. Kilka dni temu gadałam z nim I naprawdę zdziwiłam się jak się wtedy odezwał, bo zwykle to mnie unika i udaje, że nie widzi. A czasami wręcz przeciwnie i to jest takie powtarzające się w kółko.
Zagadał mnie ostatnio o jakieś głupoty, pogadaliśmy chwilkę i poszedł. Potem znowu się jakoś przypadkiem spotkaliśmy i stwierdził, że mu się nigdzie nie spieszy i chętnie sobie ze mną posiedzi.
Potem sobie gadaliśmy i było fajnie. A potem wszedł mój kolega z klasy i zapanowała cisza. I ten chłopak przestał się do mnie odzywac. (ja się do tego kolegi z klasy tylko raz odezwałam) Ja sobie pomyślałam , że nie będę się pierwsza odzywac i czasami coś go tam zagadałam, ale to były krótkie odpowiedzi. I tak sobie milczeliśmy przez 15 minut, a obok stał z nami ten kolega. I ten mój znajomy do tego kolegi z klasy też się nie odzywał. O co mu chodzi?
A czy to może miec związek z durnymi plotkami wymyślanymi przez naszych znajomych? Bo kiedyś było podobnie. Podszedł do mnie, pogadaliśmy i było fajnie, a potem nasi znajomi puścili plotę, że my niby mamy romans, a to nie prawda (raczej). Po prostu dobrze nam się ze sobą gada i tyle, ale ja chyba się w nim zakochałam. Tylko nie wiem o co mu chodzi.
Bison
PostWysłany: Nie 0:25, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Albo uaktualnij swoją wypowiedź sprzed paru dni, albo z nim zacznij rozmawiać... Tego ja już Ci nie doradzę, bo nie wiem kim on w tej chwili dla Ciebie jest - jak ważny. Jeżeli widzisz w nim coś interesującego - próbuj; jeśli nie - daj sobie spokój i zajmij się tym, czym powinnaś w swoim wieku - nauką. ;0
milena2618
PostWysłany: Sob 8:08, 18 Wrz 2010    Temat postu:

trararara
Bison
PostWysłany: Wto 16:01, 31 Sie 2010    Temat postu:

Najpierw spróbuj zrobić tak jak Ci napisaliśmy, później daj znać czy są jakieś postępy, a wtedy ( jeśli to będzie konieczne ) powiem co mi po głowie chodzi.
milena2618
PostWysłany: Wto 14:21, 31 Sie 2010    Temat postu: Buuu

blalmldm;l
Bison
PostWysłany: Wto 0:06, 31 Sie 2010    Temat postu:

Jeżeli mówisz, że jest nieprzewidywalny, to też taka bądź. Na przykładzie: jeździ wokół Twojego domu, więc wyjdź i zacznij rozmowę, jakbyś go przypadkowo spotkała; bądź też wyjdź z domu i miń go bez słowa. Mam pewne przypuszczenia co do jego zachowania, ale pozwolę to sobie zostawić dla Ciebie, bo jednak wolę żebyś tego nie wiedziała (nie myśl, że to jakieś wielkie halo, tylko mogę Cię uprzedzić, że mogą być niespodziewane skutki tego zachowania). Razz
michalina135
PostWysłany: Wto 22:21, 10 Sie 2010    Temat postu:

dla mnie sytuacja jest jasna. od sam nie wie czego chce .wiec nie wychodz do niego z inicjatywa wielkich rozmow i wyjaśnień jego dość "dzikiego" zachowania , tylko postaraj sie zachowac tak jak on. czyli jak Ci sie chce to mow mu czesc , a jak z kims gadasz to po prostu nie zwracaj na niego uwagi . traktuj go czasami jak powietrze a czasami jak normalnego kolege . jego w koncu tez to wyprowadzi z rownowagi i jeśli bedzie chcial cos dalej z tym zrobic to jestem pewna ze do Ciebie napisze.
zyczę wytrwałości ;p
Pozdrawiam Wink)
milena2618
PostWysłany: Sob 8:52, 07 Sie 2010    Temat postu: Buuu

Thfhnonfobnv olbn

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group