Nastolatki

Buu!

Powiedzmy, ze otwartą osobą nie jestem i ze swoich marzeń, talentów itd to zwierzać się nie lubię. Szczególnie przed rodzina i przyjaciółmi.
Mam hopla na punkcie muzyki. Możecie powiedzieć ze jest dużo takich osób, ale to nie prawda. To nie wam sni sie to po nocach i lata po myślach w każdej minucie ;(
Moją 1,5 roczną obsesją została gitara Very Happy

Tak sie przymierzam do tej gitary i zawsze zostaje punkt wyjścia.
Co mam iść i ja kupić? I zostają rodzice. Im by to chyba nie przeszkadzało, ale potrzebuje kilku argumentów no i wątku jak rozpocząć rozmowę na temat problemu.
Niby nic dla was pewnie, ale dla osoby dość ukrytej jak ja to wielki problem Sad

Bison

Możesz zacząć rozmowę od pytań retorycznych, czyli: ,,Zastanawialiście się może nad jakimś instrumencie, na którym mógłbym grać?" lub ,,Nie sądzicie, że fajnie by było jakbym miał jakieś swoje hobby ?". Potem wytłumaczysz im, że uwielbiasz gitarę, chcesz na niej grać / uczyć się i nie będzie ona leżała w kącie po kupieniu jej ( pewnie od razu powiedzą, że jak kupisz gitarę to będzie ona nie używana ). Dobrze by było jakbyś załatwił sobie jakieś lekcje gry na gitarze. Możesz też obiecać, że im coś tam kiedyś zagrasz... Chociaż konieczne to nie jest chyba. ; )
Nie wiem czy masz jakieś hobby na tą chwilę ale jeżeli nie masz to powiedz, że chcesz w końcu coś więcej od życia jednak.
Kwestia wieku w jakim jesteś także jest dosyć istotna. Zawsze możesz powiedzieć, że masz prawo do wyboru i przemyślałeś kupno gitary ( jeśli chcesz żeby rodzice się dołożyli to ich grzecznie o to prosisz i postępujesz jak wyżej.
Jak na razie tyle. Mam jeszcze jeden argument ale on jest dość... Nie wnikajmy w to. : ) Jak mi się coś przypomni to dopiszę.

Goku

Lubię gofry