Nastolatki

Adminkiss

Przyznam się bez bicia, że paliłam przez około trzy miesiące. Niby, z tym skończyłam, ale zdaża mi się czasami zapalić. Nie jestem uzależniona, ale nerwy, stres...robią swoje.
Piszę wam to wszystko, abyście wy też się otworzyły. Ja wam postaram się pomóc. No chyba, że nie chcecie skończyć z tymi nałogami...to już inny problem.
Dojrzewanie często kończy się paleniem. Sama zaczęłam palić, bo się wkurzyłam na mamę. Nie pamiętam za co, ale to była straszna sprzeczka, bo skończyła się moim paleniem.

Nacia =]

Ja nie pale !!!! Wogóle wiecie jak po tym jedzie ci z JAPY! !!!!

Admin-Ice_Lady

czasami jak mam ochote

A$&A

nie pale, chodz wiele osob mnie do tego namawialo....moze kiedys sprobuje...

Mała_M!

Ja nie pale, mam ten glupi okres za soba ;P bylo, minelo Smile

palilam i juz nie pale ! Razz

bo ogolnie nastolatki jaraja na pokaz i sadza ze to uwalnia je od stresu... <--- to tylko moje zdanie Wink

OgóR xD

Przyznam się, że umiem zapalić xD
Pale jak mi sie chce i jak mam co ... zwłaszcza na imprezach xD I tyle, ot co xD

yasmin

Ja czasami zajaram...
czasami xD
Nałogowcem NARAZIE nie jestem...
ale często pale...

Alex Jonhson:*

Ja pale i sie tego nie wstydze.Np. moje kumpela sie do nie przyznaje bo twierdzi że ją zbrechtają.Nie jestem palaczem nałogowym, ale prawie codziennie po pół paczki pale:D

Kat

Ja nie palę. Chociaż namawialy mnie kumpele :/ Dla popisu przed płcią przeciwną. Ehh... Póki co nie mam zamiaru.

Rudzia

Paliłam, ale krótko, chociaż przyznam, że wypaliłam sporo. Ostatnio poraz pierwszy od dłuższego czasu sięgnęłam po papierosa, ale nie odczuwam jakiejś silnej potrzeby. Poprostu, dla urozmaicenia mojego nudnego życia i popisania się przed koleżanką. Głupie, co nie?

Diancia

Ja popalam jak to nazywa moja kumpela.
Glownie na imprezach czasem podczas wyjscia z znajomymi.
Nigdy jeszcze ni kupilam sobie papierosow.
Zawsze czestuja mnie.
Czasem biore czasem nie.
Zalezy.
Ale czy jestem uzalezniona.
Nie wiem.
Ocencie sami.

Niewidzialna

angelika · Gość

czasami gdy nie wytrzymuje siegam po papierosy szukam w nich pocieszenia zapomnienia ulgi ..... pomaga......ale na chwile to co mnir otacza nie dake mi innego wyjscia

Bea · Wysłany: Sob 18:05, 03 Mar 2007 Temat postu:

palę. przestawać nie zamierzam.

malinowapanna

Papierosy...trucizna i tyle.